w końcu po świątecznym szaleństwie udało mi się znaleźć wolny wieczór i oto jego efekty: dwie pary kolczyków. Niestety o ile zimowe wieczory sprzyjają by zajmować się dłubaniem biżuterii, o tyle zimowe słonko już nie jest zbyt łaskawe dla robienia zdjęć, a że moje umiejętności w tym temacie też średniawe to urok świecidełek nieco niknie ;) No, ale robiłam co mogłam ;) resztę pozostawiam Waszej wyobraźni :)
niedziela, 30 grudnia 2012
Na koniec roku- po kolczyku :)
Witajcie :)
w końcu po świątecznym szaleństwie udało mi się znaleźć wolny wieczór i oto jego efekty: dwie pary kolczyków. Niestety o ile zimowe wieczory sprzyjają by zajmować się dłubaniem biżuterii, o tyle zimowe słonko już nie jest zbyt łaskawe dla robienia zdjęć, a że moje umiejętności w tym temacie też średniawe to urok świecidełek nieco niknie ;) No, ale robiłam co mogłam ;) resztę pozostawiam Waszej wyobraźni :)
w końcu po świątecznym szaleństwie udało mi się znaleźć wolny wieczór i oto jego efekty: dwie pary kolczyków. Niestety o ile zimowe wieczory sprzyjają by zajmować się dłubaniem biżuterii, o tyle zimowe słonko już nie jest zbyt łaskawe dla robienia zdjęć, a że moje umiejętności w tym temacie też średniawe to urok świecidełek nieco niknie ;) No, ale robiłam co mogłam ;) resztę pozostawiam Waszej wyobraźni :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuń