Oj wzięło mnie coś ostatnio na bransoletki :D ale tym razem zupełnie coś odmiennego od sznurków i plecionek. Od kilku sezonów w modzie królują ćwieki- jako elementy ozdobne dosłownie do wszystkich części garderoby i dodatków. Swetry z ćwiekami, spodnie z ćwiekami, torebki z ćwiekami, buty z ćwiekami i oczywiście... biżuteria z ćwiekami :) Więc dziś u mnie też coś w rockowym stylu, choć w dość delikatnej wersji czworokątnych piramidek nabitych na rzemykowe bazy.
Wszystkie trzy bransoletki są do wzięcia :)
Pierwsza ze srebrnymi ćwiekami na zamszowym rzemyku, dodatkowo przepleciona cienkim srebrnym sznureczkiem.
Druga również na zamszowych zaplecionych rzemykach, dla odmiany z ćwiekami w kolorze złotym.
I trzecia bransoletka na poczwórnym skórzanym rzemieniu ze srebrnymi ćwiekami
Lubicie czasem założyć takie ostrzejsze dodatki? :)
Ech, mi osobiście ćwieki już bokiem wychodzą ;P
OdpowiedzUsuńAle przyznam, że te ćwiekoletki bardzo udane, zwłaszcza ta grubsza :D
No ja akurat jakoś wyjątkowo się nie "zaćwiekowałam", a że na prowincji mieszkam to i na ulicach nie widziałam ich jakoś wiele ;)
Usuńdziękuję :)
super są :D
OdpowiedzUsuńale świetne! jesli moge to wykorzystam pomysl i tez taka sobie zrobie!;D
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba!:)