wtorek, 30 kwietnia 2013

Papierowa biżuteria- quilling po raz drugi i nie ostatni ;)

Witajcie słonecznie u progu długiego weekendu :) w końcu pogoda dopisała i mogłam spokojnie polakierować i obfotografować nowe kolczyki wykonane w technice quilling. Pokazywałam Wam na fanpage'u na facebooku jaki kupiłam lakier do utrwalenia papierowej biżuterii, a teraz mogę zrelacjonować jaki jest tego efekt. Lakier jest w sprayu- akrylowy- nie znam się zupełnie na lakierach, ale pan w sklepie stwierdził, że się nada ;) doradził również, żeby lakier nakładać kilkukrotnie cienkimi warstwami i tak też zrobiłam (dałam 3 warstwy). Efekt lakierowania widać trochę na zdjęciach, kolczyki stały się bardziej błyszczące, kolory nabrały intensywności, papier również stał się sztywniejszy- ale w tej kwestii miałam nadzieję na nieco lepszy efekt. Niemniej jednak ogólnie jestem zadowolona, mam nadzieję, że takie zabezpieczenie wystarczy by przyszłe właścicielki mogły się cieszyć kolczykami w miarę długo.

No ale dość gadania o lakierze, przecież to quillingowe kolczyki mają być bohaterami tego posta ;) oto więc one:



Koniki morskie






Tęczaki






i Pszczółki




I jak Wam się podoba efekt? Mi bardzo spodobało się wykorzystywanie techniki quilling do biżuterii. I myślę, że jeszcze niejedne quillingowe kolczyki zostaną przeze mnie zrobione :) 


Przy okazji chciałam Wam baaardzo podziękować za zaglądanie tutaj :) dzięki Wam wczoraj na liczniku stuknęło już 10000 odwiedzin!!! W związku z tym miałam zamiar zrobić Wam małą niespodziankę w postaci rozdania, ale niestety w tej chwili nie jestem czasowo w stanie przygotować nagród które byłyby wystarczająco efektowne ;) Obiecuję jednak, że rozdanie czy konkurs będą na pewno za jakiś czas :) jak tylko uporam się z napisaniem pracy magisterskiej, która to właśnie pochłania mnie mocno w tym momencie. Trzymajcie kciuki, oby udało mi się jak najszybciej :)




5 komentarzy:

  1. nie widzialam jeszcze kolczykow wykonanych ta technika:) super efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czasem też kręcę coś z papierków, ale mam wrażenie że Ty używasz takich o dużej gramaturze (bo wydają się znacznie grubsze), możesz mi zdradzić, gdzie takie nabywasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są paski pocięte z bloku technicznego z kolorowymi kartkami :) dokładniej takiego: http://www.papiera4.pl/blok-techniczny-canson-a4-kolor-p-52.html
      u mnie normalnie do kupienia w sklepach czy hurtowniach papierniczych :) kolorystyka nieco uboga, więc do tego czasem tnę też paski ze ścinków z brystolu kolorowego.
      A pocięte są, jak pisałam, niszczarką do papieru, więc to też sprawia, że brzegi nie są gładkie tylko nieco grubsze się wydają :)

      Usuń